12/17/2017

NIVEA Pielęgnujący dwufazowy płyn do demakijażu oczu

Oto ja - osoba nielubiąca dwufazowych płynów do demakijażu przychodzę dziś z recenzją jednego z nich. Jak się u mnie sprawdził? Co zrobił moim oczom? Czy polecam go komukolwiek?

pielęgnacja, Nivea, recenzja, kosmetyki, przyjaciólki Nivea, NIVEA Pielęgnujący dwufazowy płyn do demakijażu oczu, blog kosmetyczny



Od producenta:

Pielęgnujący Dwufazowy Płyn do demakijażu oczu NIVEA Bez pocierania. Bez podrażnień. Skuteczny i wyjątkowo łagodny jednocześnie. Dwufazowa formuła z jednej strony efektywnie usuwa nawet najbardziej wodoodporny, trwały makijaż oczu. Z drugiej strony pielęgnuje delikatną i wrażliwą skórę wokół oczu oraz rzęsy.
  • Skutecznie usuwa nawet najbardziej trwały makijaż, bez konieczności pocierania
  • Chroni delikatne rzęsy
  • Nie pozostawia nieprzyjemnej, tłustej warstwy
  • Pielęgnuje wrażliwe okolice oczu

Aqua, Isododecane, Isopropyl Palmitate, Dimethicone, Phenoxyethanol, Sodium Chloride, Trisodium EDTA, Benzethonium Chloride, Sodium Ascorbyl Phosphate, Citric Acid, Sodium Hydroxide, CI 16035

pielęgnacja, Nivea, recenzja, kosmetyki, przyjaciólki Nivea, NIVEA Pielęgnujący dwufazowy płyn do demakijażu oczu, blog kosmetyczny

Moja opinia:

Plastikowe opakowanie o pojemności 125ml. Kolor kosmetyku różowo-przezroczysty, po wymieszaniu obu warstw powstaje jasnoróżowa emulsja.
Korek również plastikowy, zakręcany. Dozownik - mały otwór. Na początku trochę negatywnie podeszłam do tego sposobu, ale w sumie okazał się chyba najlepszym rozwiązaniem.
Płyn szybko powraca do pierwotnej dwufazowej wersji, ale wystarczy nie zakręcać korka i tylko dziurkę przykryć palcem i wstrząsnąć i po kłopocie.
W kwestii zapachu dużo nie napiszę - po prostu go brak. I dobrze, bo w tego rodzaju kosmetykach wcale go nie potrzebuję.

pielęgnacja, Nivea, recenzja, kosmetyki, przyjaciólki Nivea, NIVEA Pielęgnujący dwufazowy płyn do demakijażu oczu, blog kosmetyczny

Nie kolory i zapachy są przecież tu najważniejsze a działanie. Oj podchodziłam do niego jak pies do jeża. Nie lubię dwufazowych płynów do demakijażu. Tfu - poprawka - nie lubiłam! Aż do tego! Serio - jeśli tak jak ja nie znosicie oleistej powłoki, która zostaje po użyciu takowych kosmetyków to tu nie ma obawy. Zmywa makijaż i już. Nie ma nic tłustego, a i nie ma wysuszenia. Wszystko tak akurat.

Nie jestem osobą, która wykonuje "full makeup". Na co dzień wystarczy mi podkład mineralny i delikatne poprawienie brwi. Czasem sięgnę po tusz do rzęs. Ale sprawdziłam go również w warunkach mocniej pomalowanego oka. I tak:

Cienie (nawet te położone z bazą) - zmywa w mgnieniu oka
Tusz do rzęs - dla mojego ulubionego Pump Up Lovely wystarczą dwa potarcia (najpierw przykładam nasączony wacik na jakieś 20-30 sekund i ruchem w dół zmywam tusz, drugie potarcie to już tylko usunięcie pozostałości)  dla mnie wielkie WOW!
Eyeliner, kredka na dolnej powiece - tu chwilę trzeba poświęcić, ale z racji takiej, że ja tego typu makijaż wykonuję od bardzo wielkiego dzwonu, to i usuwanie tych kosmetyków z powiek jest dla mnie bardziej pracochłonne.
Kosmetyki do brwi - tu też przykładam na chwilę nasączony wacik i zmywam. Kilka ruchów i makijaż brwi usunięty.

pielęgnacja, Nivea, recenzja, kosmetyki, przyjaciólki Nivea, NIVEA Pielęgnujący dwufazowy płyn do demakijażu oczu, blog kosmetyczny

Jeśli chodzi o pielęgnację rzęs - to ja mam rzęsy jasne, proste i ciężko mi zauważyć jakieś drobne zmiany. Spektakularnych nie zauważyłam.

Cieszę się, że sprawił, że moje oczy - a właściwie to powieki i skóra wokół oczu - polubiły dwufazową wersję płynu do demakijażu. Doceniam za szybkość i skuteczność w działaniu. Polecam właścicielkom wrażliwych okolic oczu. Najlepszym dowodem na to, że go polubiłam niech będzie fakt, że już kupiłam kolejne opakowanie.

Więcej o nim przeczytacie na stronie producenta TU.


36 komentarzy:

  1. Lubię dwufazówki z Nivea, ale tej wersji jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię dwufazowe kosmetyki do demakijażu oczu, ale tego jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  3. o ja jeszcze nie znam dwufazowki z Nivei, ale duzo dobrego o nich slyszalam i na pewno w koncu sie skusze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też nie lubiłam dwufazowych płynów do demakijażu, ale powoli się do nich przekonuję ;) może warto sięgnąć po ten :) obserwuję i pozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam i dwufazówki i produkty z Nivea :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ma bardzo dobre opinie i kusi mnie, ale póki co mam płyn micelarny, więc nie chcę robić za dużych zapasów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też sporo zapasów i staram się je zużywać sukcesywnie. Oby mi się udało :)

      Usuń
  7. Bardzo lubię płyn dwufazowy z clinique, ale myślę że ten też sprawdziłby się dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z clinique nie znam, ale słyszałam o nim sporo dobrego :)

      Usuń
  8. U mnie jesli chodzi o demakijaz, to nie znosze mleczek, a wszystkie inne produkty, ktore mnie nie zapchaja, podraznia i wysusza sa na plus.

    OdpowiedzUsuń
  9. mam tan niebieski plyn z nivea jak sie skonczy to moze sie na ten skusze

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie niestety się nie sprawdził, piekły mnie okolice oczu i kąciki zewnętrzne po użyciu :(

    OdpowiedzUsuń
  11. a wiesz ze nigdy nie miałam dwufazówki? Zawsze micele, pianki, żele...

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam go i raczej nie planuję go kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj jak dawno nie miałam płynu dwufazowego. Cały demakijaż robię olejami, które rozpuszczają dosłownie wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tego płynu do demakijażu jeszcze nie testowałam...:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oooo aż tak fajnie się u Ciebie spisał :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja lubię dwufazowe płyny, ale pomimo pozytywnej recenzji nie sięgnę po niego ze względu na skład:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Też polubiłam ten płyn dlatego, że jest skuteczny i nie podrażnia.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Szampana piccolo,
    Brokatu na czoło,
    Uśmiechu na twarzy,
    Szampańskiej zabawy,
    Życzeń serdecznych,
    Wspomnień najlepszych
    oraz braku kaca
    kiedy w Nowym Roku pamięć wraca....



    Szczęścia w Nowym Roku ! :* Buziaki ! ;*

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie jakiś ślad - dzięki niemu łatwiej trafię do Ciebie.

Reklamy, komentarze typu "obserwujemy?" etc - na to nawet nie wysilaj klawiatury.

Copyright © 2014 Mix Of Life... , Blogger